poniedziałek, 26 września 2011

Łazienka

Wybór kafli do łazienki zajął kilkanaście dni. Inspiracji w salonach oraz internecie jest tyle, że człowiek już czasami sie gubi i zatraca swój własny smak i gust. Na szczęście po wielu nieprzespanych nocach i wielu projektach w głowie, wylałam na siebie kubeł zimnej wody. Zrobiłam tzw. RESET i zapominając o wszystkich poprzednich pomysłach usiadłam do tematu na nowo i stworzyłam dla siebie łazienkę idealną.

Najpierw miało być żywo i kolorowo więc na tapetę przyszła kolekcja Cersanit Liryka:



Źródło: cersanit.com.pl

Jednak okazało się, że będzie za pstrokato.

Kolejnym pomysłem był Tubądzin Homme. Typowo męskie kolory jak to pisze producent, ale mi się podobało:


Źródło: tubadzin.pl

Okazało się, że płytki są za małe i nie będzie to wyglądało elegancko, a poza tym znaleźliśmy w salonie łazienkowym kolekcję, która stwierdziliśmy, że będzie nam się bardziej podobać i że zastąpimy szary granatowym, tak więc przyszła kolej na Opoczno Fusion:

Źródło: opoczno.com

Tę kolekcję mieliśmy już w zasadzie zaklepaną, ale... No właśnie powstało zbyt wiele "ale". 

Postanowilismy zrobić burzę mózgów i zdecydować co my tak naprawdę chcemy - ma być elegancko, duże kafle, nie pstrokato... Mam nadzieję, że nasz wybór jest już ostateczny: Tubądzin Elegant Natur połączony z serią kafli drewnopodobnych Paradyż Naturale Noce by My Way:


Źródło: tubadzin.pl

Źródło: paradyz.com

Finalnie ma powstać coś takiego mniej więcej, czyli będzie tu nawiązanie do drewna, które tak chciałam w łazience:



Źródło: Olgart Studio

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz